Mój Kościół | ePOSŁANIEC nr 5/2023

Opis

„Mój Kościół”. Pierwszym, który wypowiedział te słowa, był sam Jezus. On oznajmił Piotrowi: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą”. Kościół jest Jego. Ileż w tym słowie „mój” kryje się treści! „Mój” – to przywiązanie, własność, zobowiązanie, czułość, wierność. Co więcej, Jezusowe „mój” jest wieczne. On Kościoła nie zostawi, nie przestanie go kochać i nim kierować. Cokolwiek by się wydarzyło, Jezus o Kościele zawsze będzie mówił: „mój”.

Rozważanie tej prawdy jest punktem wyjścia, kiedy zastanawiamy się, jaka przyszłość czeka wspólnotę ochrzczonych. Jezus jest założycielem Kościoła, obrońcą, oblubieńcem, głową. Wszystko zależy od Niego. My mamy w pierwszym rzędzie stanąć za Nim (por. Mt 16,23), wsłuchiwać się w Jego głos, a dopiero potem podejmować działanie.

„Mój Kościół”. Kolejnymi, którzy wypowiadają te słowa, jesteśmy my. Każdy ochrzczony może i powinien o Kościele mówić „mój” – świadomy całego pola znaczeniowego tego słowa. I cieszy bardzo fakt, że coraz więcej osób odsłania swoją świadomość tego określenia „mój”. Czują, że powinni wziąć za Kościół odpowiedzialność, walczą o to, by pozostać wiernymi, choć to przecież nie takie łatwe. Z czułością się modlą do Pana, by wejrzał z nieba i chronił swoją latorośl (por. Ps 80,15–16).

A co to znaczy dla ciebie, że Kościół jest „twój”?

W obecnym numerze przeczytasz m. in.:

– wywiad z biskupem Arturem Ważnym o zagubieniu katolików, klerykalizmie i różnych obliczach Kościoła,

– tekst o pięciu powodach churchingu,

– wywiad z misjonarzem pracującym na Madagaskarze, który opowiada o tym, jak wiara realnie przemienia czerwoną wyspę,

– świadectwo mamy o tym, jak przybliża swoje dzieci do Matki Bożej.

Piszą: ks. Marek Koziełło MS, ks. Janusz Kręcidło MS, Marta Łysek, Piotr Rak, Iwona Józefiak, ks. Łukasz Nowak MS, bp Artur Ważny i inni.