Prenumerata
Sucha 35B
30-601 Kraków

Na wojnie nie ma niewierzących – część 2

Z dyrektor Centrum Edukacji Mundurowej w Ełku, podporucznik Wojska Polskiego, weteranem 9. i 10. zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie – Agnieszką Pasko rozmawiają Agnieszka Pers i ks. Grzegorz Szczygieł MS.

Kiedy dostaje się informację, że ginie pięciu kolegów, którzy też się modlili, mieli rodziny, ktoś się za nich modlił, żeby wrócili do domu, czy nie traci się wiary?

Ja nie mieszałabym w to Boga. Myślę, że wtedy nikt nie szuka wytłumaczenia w ten sposób. My jedziemy tam podpisując dokumenty. W charakter naszej służby wpisana jest ofiara. My liczymy się z tym, że tak się może zdarzyć. Żołnierz ma służyć, a w służbę wpisana jest możliwości oddania życia. I nikt w tym momencie nie ma żalu do Boga, że coś się wydarzyło. Przecież my sami decydowaliśmy się na taką, a nie inną służbę. Nikt nas do tego nie zmuszał. To jest zawód, który sami sobie wybraliśmy. Szewc, który naprawia buty i uderzy młotkiem w palec, nie przeklina Boga. Taką ma pracę. Jeśli lekarzowi nie uda się uratować pacjenta, to też nie obwinia za to Boga. Ma świadomość tego, że w pewnym momencie kończą się jego możliwości. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Albo my ich, albo oni nas. Tutaj chodzi oto żeby częściej „my ich, niż oni nas”. Ale nie mieszamy w to Boga. Ja nie słyszałam jeszcze, aby ktokolwiek podchodził do tego w ten sposób.
(całość wywiadu w wydaniu papierowym)